MUCC Polish Site
Drugi raz zabrałam się za książkę "Manuskrypt Chancellora" od Roberta Ludluma... kurcze ja mam z tym autorem taki problem, że początek książki zawsze mnie nudzi a jak się kończy to czuję jakbym traciła przyjaciela. Utknęłam dalej niż ostatnio ale nie mogę przebrnąć jeszcze dalej ;-; Niedługo czeka mnie długa podróż więc chyba zabiorę książkę ze sobą. :D
Offline
Aktualnie czytam Honor Prizzich, póki co dobra książka.
Z wypożyczeniem jej wiąże się ciekawa historia, idę do biblioteki, za biurkiem siedzi naprawdę urodziwa kobieta, myślę, że nie wiele starsza, dałbym jej z 22 lata max. No i wiadomo, dzień dobry, oddałem książkę, chcę wypożyczyć nową, mówię tytuł, bo oni w tych swoich komputerach zawsze tytuł wpisują i wiadomo czy książka jest, czy już ktoś wypożyczył.
Niestety ani ja ani ona nie wiedzieliśmy jak się pisze słowo 'Prizzich', więc nie dało się jej wyszukać w archiwum. Pyta mnie więc o nazwisko autora, ale ja autentycznie nie wiedziałem. Pomyślała, że wpisze w google. Nagle zrobiła się czerwona, ja by nie było za sztywno pytam o nazwisko autora, wkrótce ponawiam pytanie, a ta biedaczka wydusza z siebie jego nazwisko. Nie wiem kto się bardziej zaczerwienił, ona, czy ja że ją wpędziłem w taką sytuację :C
Autor nazywał się Condon. A było tak romantycznie.
Offline
Spadłam z materaca XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
UROCZA HISTORYJKA <3 ...
Mogę to wykorzystać w jakimś opowiadaniu? PROSZĘPROSZĘPROSZĘ ;w;
+Dalej czytam opowiadania Murakamiego, żeby nie było, że offtopuję ;w;
Offline
sables, poprawiłeś mi humor tą historią :D Jak będziesz zwracał tą książkę, to czatuj, żeby znów ona była za biurkiem~!
Ja mam napoczętą przesłynną "Grę o Tron", od dobrych dwóch miesięcy nie mogę jej skończyć - i to bynajmniej nie dlatego, że jest nieciekawa. Wręcz przeciwnie! Tylko jakoś tak... nie wiem, nie lubię czytać jak jestem w domu. Wydawać by się mogło, że wakacje to dobry czas na nadrobienie ogroma książek. Akurat, nie dla mnie. Ale w ten weekend, jak już Maru wspomniała, wyjeżdżamy sobie, a w podróży od razu chce się czytać, więc może wreszcie to skończę (i będę mogła oddać Nikarze :p)
Offline
Weeeeelp, aż taki tragiczny offtop to to nie jest ;o
Od soboty do poniedziałku, na KOLEJNY weekend od piątku do poniedziałku. Albo wtorku. Nvm. Nie wiem, jak będzie z dostępem do internetu, jeśli będzie dobre połączenie, to na chwilę będziemy wpadać ;3
Offline
@Malv
Możesz wykorzystać, nie mam zamiaru umieszczać tej historii w swojej biografii :>
@nattu
Sytuacja jest bardziej skomplikowana, bo książka już była wypożyczona, będę musiał przechodzić przez ten koszmar jeszcze raz :o
Żeby nie było offtopu, powiem, że oddawałem Ojca Chrzestnego, czytałem po raz drugi.
Offline
Wiki mówi, że powieść kryminalna, konkretniej o mafii. Nie słyszałaś nigdy o Ojcu Chrzestnym? Cudna książka, jedna z lepszych fabuł w historii wszystkiego (xD). Niestety, mimo kunsztu wielu ludzi ogląda równie genialny film z świetnymi rolami Marlona Brando i Al Pacino. Piszę niestety, bo pomimo tego, że film jest niesamowity, genialny, klasyka, z super grą aktorską i muzyką, to jest dość okrojony i nie wiem czy wszystko bym zrozumiał, gdyby nie fakt, że czytałem książkę przed jego obejrzeniem.
Offline
Słyszałam tylko tytuł, i to tytuł filmu, nawet zapewne mam go na dysku, bo tata mi zostawił swój dysk z filmami i mam 500gb filmów ;w;
Offline
Jak chcesz to oglądaj, wtedy zrobisz ten sam błąd co ludzie o których pisałem.
1) Przeczytaj książkę
2) Rozkoszuj się filmem
Nie na odwrót, bo do wielu scen nie ma wystarczająco jasnego wprowadzenia.
Offline
Wiem, zwykle filmy na podstawie książek tak mają, dlatego nie lubię takich filmów D: tak tylko rzuciłam, że mam ;_;
Offline
Skoro tak doradzacie, sables i nattu z tym Ojcem Chrzestnym... to faktycznie, najpierw przeczytam, a potem dobrnę przez filmy do konca (wszystkie zaczęłam, obejrzałam do konca tylko pierwszy... wysiedziec ponad trzy godziny, o ile nie więcej na filmie, to dla mnie wyczyn xD)
Jak na razie w pełni namiętności i oddania, wygrywałam tylko główny temat muzyczny z filmu, bo na skrzypcach brzmi obłędnie i znam go już na pamięć od lat wielu <3
A ja, co do książek, ponawiam z kolei czytanie serii Harry Potter... jestem już w połowie 5. tomu i doskonale wiem, że pod koniec będę ryczeć jak bóbr na pewnym bardzo przykrym incydencie... Związanym z tą wstrętną suką, Bellą...
<nie mam serca ewentualnie spoilerować, chociaż mam nadzieję, że wszyscy czytali HP...>
Offline